13 lat temu w moim rodzinnym domu zawitał pies Rzepek a 9 lat temu kotka Fela. Rzepka zgarnęliśmy po tym jak kilka dni błąkał się po ulicy. Ochrzczony został przez okoliczne dzieci przez to, że przyklejał się do człowieka dosłownie „jak rzep do psiego ogona”. :) Jest to piesek niezwykle przyjazny i wdzięczny jednak widocznie po przejściach. Obcowanie z Rzepkiem nauczyło mnie szacunku do zwierząt, do ich potrzeb i granic. Nauczyło mnie spokoju i opanowania. Fela podobnie, też kotka po przejściach, umie powiedzieć „nie”. :) Dlatego mimo że mam zawsze ochotę dać zwierzętom dużo ciepła, zawsze szanuję kiedy nie chcą być dotykane i daję im przestrzeń do pobycia samemu.