Jetem na drugim roku studiów na Politechnice Wrocławskiej, pochodzę z Torunia w moim domu rodzinnym od zawsze były zwierzęta miałam bokserka potem sznaucerka do tego żółwia i jaszczórkę, kocham wszystkie zwierzęta i po wyprowadzce jest mi ciężko bez towarzystwa czworonogów. Dodatkowo w lutym zmarł mój piesek i to spotęgowało moją tęsknotę. Rzadko muszę być poza domem a nawet gdy mam zajęcia to masymalnie dwa pod rząd a więc najdłużej musiałabym zostawić zwierzaka na 3h. Bardzo często jest u mnie mój chłopak, który mieszka tuż obok i także uwielbia zwierzaki. Wiele razy razem z nim zajmowałam się też zwięrzątkami, które były ratowane z niewłaściwych rąk i nie miały tymczasowego domu czekając na adopcję. Często też pomagam znajomym kiedy nie mają czasu, aby zająć się swoimi pupilami i wyprowadzam pieski sąsiadów. Obecnie nie mam włsnych zwierząt gdyż nie wiem gdzie mnie nogi zaprowadzą gdy skończę studia, dlatego uważam że bycie petsysitterką to zadanie idealnie dla mnie !