Byłam przyjaciółką Paputka - królika, olbrzyma belgijskiego, który uwielbiał stały kontakt, ze względu na trudne doświadczenia. Nie musisz się martwić o to, że Twój podopieczny będzie czuł się samotny. Byłam również wieloletnią przyjaciółką Amona, charakternego brytyjczyka, który zdecydował się mi zaufać. Żyjac na wsi wraz z domownikami przygarnialiśmy również mnóstwo innych pprawdopodobnie porzuconych podopiecznych - psów, kotów. Sprawowaliśmy tymczasową opiekę nad dzikimi zwierzętami.