Małgorzata

Cześć!

Razem ze swoim psiakiem mieszkam na warszawskich Bielanach (osiedle Słodowiec). Pracuję zdalnie i sama ustalam sobie grafik, dlatego większość czasu jestem w domu z psami.

Mój pies to 5 - letni adopciak Wiks, który trafił do mnie jak miał 1,5 roku. Zdrowy, kastrowany, szczepiony i regularnie odrobaczany. Wiks nie akceptuje w domu psów, dlatego przyjmuję tylko suczki i szczeniaki poniżej 4 m-ca.

Razem z Wiksem od sierpnia 2020 gościliśmy u siebie ponad 20 psów. Były to psiaki które trafiały do nas prosto z interwencji, gminnych przechowalni, znalezione gdzieś przy drodze, jedne zostawały u nas kilka dni, inne miesiąc, najdłużej była Freja - pół roku.

Pies, którego przyjmuję w gości traktuję jak swojego własnego. To znaczy, że ma swoje miejsce (legowisko w klatce kenelowej), ale może swobodnie korzystać z całego mieszkania, leżeć na kanapie czy na balkonie i obserwować ulicę. Ma do dyspozycji zabawki, maty węchowe i do lizania. Dużo głaskania i przytulania, towarzystwo drugiego psa oraz moje. W ciągu dnia 3 spacery, w tym jeden długi. Po sąsiedzku mam kilka parków i niedaleko las.



Byłam domem tymczasowym dla psów z fundacji prozwierzęcej. Mam doświadczenie z psami z gminnych przechowalni i interwencji. Dlatego nie mam problemu z psami, które są zdezorientowane, zdenerwowane, zagubione, wycofane, czy nieśmiałe. Trafiały do mnie psy zaniedbane, które nie znały życia w mieście czy nie mieszkały nigdy w mieszkaniu.

🐕 Jeśli pracujesz z psem nad jakimś problemem, to podczas pobytu będę kontynuować tę pracę.

🐕 Jeśli jesteś z organizacji pozarządowej i chcesz powierzyć mi psa w ramach domu tymczasowego - będę pracować z psiakiem, aby przystosować go do adopcji (poznanie życia w mieście, komunikacji, zasad domu, trening czystości, podstawowe komendy, nauka zabawy itd).