Przeprowadziłam sie do Wrocławia na studia i bardzo brakuje mi mojego czworonoga, który dla jego dobra musiał zostać w domu rodzinnym (duże podwórko, znane miejsce). Mieszkam w spokojnej okolicy obok parku Grabiszyńskiego gdzie zabieralabym pieska na długie spacery, ponieważ jestem osobą aktywną. Współlokator (mój chłopak) chętnie pomagałby mi w opiece, oboje wychowywaliśmy sie ze zwierzętami wiec byłaby to dla nas czysta przyjemność.