Osobiście posiadam psa adoptowanego ze schroniska - Nutellę. Myślę, że on jest najlepszym dowodem na to, że jestem bardzo dobrą opiekunką. Nutella cierpi na nieuleczalna chorobę i weterynarze dawali mu 3 miesiące życia... minęły 2 lata odkąd jest ze mną i ma się wyśmienicie 😁