0.0 (0 zleceń)
Wychowałem się z psami - dosłownie, bo pies zawsze mieszkał z nami pod jednym dachem. Przez lata przerobiłem różne przypadki - od narwanych kundelków, przez łagodnego, anielskiego spaniela, po strachliwego maltańczyka i wiele innych. Jak trzeba załadować labradora do wanny, albo przyciąć maltańczykowi włosy w okolicach oczu, to jestem.
Kocham pieski, a chwilowo nie mogę mieć własnego z racji tego, że jestem biednym studentem. A skoro już o biedzie mowa... Pomyślałem, że warto spróbować połączyć przyjemne z pożytecznym :)
Na co dzień jestem studentem scenariopisarstwa w łódzkiej szkole filmowej i okazjonalnie pracuję na planach filmowych. Umiem radzić sobie w trudnych sytuacjach. Pracowałem też w McDonaldzie, więc tym bardziej :D
Zapraszam do kontaktu. Twój pies będzie w dobrych rękach, a przy okazji dostanie tyle miłości, ile tylko zapragnie :))
Przyznam szczerze, że jestem dopiero początkującym petsitterem, więc nie mogę pochwalić się latami doświadczenia w tej branży. Mogę za to zaoferować swoją wprawę w opiece nad psami nabytą przez lata obcowania z nimi. Pies to dla mnie naturalny członek rodziny. Podchodzę do nich z szacunkiem i empatią, ale też kiedy trzeba, jestem stanowczy.
Zdecydowałem się zostać petsitterem z dwóch powodów - ponieważ kocham psy i ponieważ chciałbym sobie dorobić.
Jeśli chodzi o inne moje umiejętności - przepracowałem kilka miesięcy w restauracji McDonalds, a także miałem okazję popracować na kilku planach filmowych. Nabyłem dzięki temu umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach i rozwiązywania problemów pod presją. Żadnej pracy się nie boję.
25 marzec - dostępne godziny
petsy