Anna

Od zawsze towarzyszyły mi zwierzęta, różnych gatunków. Obecnie posiadam 2 psy, kota, 2 króliki i 2 szynszyle, wcześniej były jeszcze szczurki, ślimaki afrykańskie, oraz inne z wcześniej wymienionych gatunków. Lubię zajmować się zwierzętami, patrzeć jak się zmieniają na lepsze (adoptowałam kilka agresywnych zwierząt, które po pewnym czasie stały się prawdziwymi miziakami 😀 ). Interesuje się behawioryzmem, przez co praca ze zwierzętami (szczególnie z tymi problematycznymi) staje się łatwiejsza. Na codzień jestem korposzczurem 😉, a zwierzęta dodatkowo są odskocznią od życia zawodowego.



Obecnie, moje dwa psy, cierpią na problemy behawioralne. Starsza sunia (15 lat ) ma agresję lękową w stosunku do innych psów, jednak dzięki nieustannej pracy, codziennie zauważam poprawę w jej zachowaniu. Młodsza (3 lata ) cierpi na lęk separacyjny oraz jest reaktywna, jednak dzięki treningom obecnie spacery oraz funkcjonowanie w domu, nie jest jednym wielkim chaosem. Seniorka ma również wiele chorób przewlekłych, więc podanie leków do pyska czy w zastrzyku nie jest dla mnie problemem (podanie kroplówki, przy wbitym już wenflonie, oczyszczenie ran, pierwsza pomoc, rozpoznanie hipo czy hiperglikemii itp. również nie jest dla mnie problem )