Na skróty
Terminologia i zwroty takie jak trening kooperacyjny, medyczny, czy pielęgnacyjny stają się coraz bardziej popularne w świecie miłośników zwierząt domowych. Pomimo różnicy w sformułowaniach, znaczą to samo, a ich celem jest umożliwienie psu bycia chętnym uczestnikiem procesu i “powiedzenia nie”, jeśli doświadcza niepokoju lub stresu. W tej metodzie chodzi o dialog między nami a naszymi psami oraz o ich poczucie sprawczości podczas współpracy. Pamiętajmy, że szkolimy nasze psy nie po to, aby nas słuchały – szkolimy również siebie, aby słuchać naszych psów.
Co ciekawe trening kooperacyjny jest bardzo powszechny w ogrodach zoologicznych, dzięki czemu pracownicy mogą kontrolować stan zdrowia dużych lub potencjalnie niebezpiecznych zwierząt. Na przykład hipopotamy można nauczyć, aby trzymały otwarte pyski do zabiegów stomatologicznych; lwy, aby oferowały swoje ogony do pobierania krwi, a goryle, aby siedziały nieruchomo podczas badań echo serca.
Czym jest trening kooperacyjny
Na co dzień podczas treningu z psem korzystamy z komend typu siad, łapa, po których następuje nagroda dla pupila za prawidłowe wykonanie zadania. Są to prośby kierowane od nas do psów i zazwyczaj ten dialog przebiega tylko w jedną stronę. Nie słuchamy naszych psów, nie pytamy na co w danej chwili mają ochotę i czy są gotowe na to co wpadło nam do głowy. Oczywiście pisząc to, dalej mam na myśli pozytywne metody szkolenia, oparte na motywacji i nagradzaniu psa, planowane i prowadzone w ramach zabawy. I fakt, że jest to dialog jednostronny nie oznacza, że nie jest dla psa świetną zabawą i nie wpływa pozytywnie na naszą relację.
W treningu kooperacyjnym odwracamy to zupełnie, prowadzimy dialog w dwie strony, upewniając się czy nasz pies jest na daną aktywność gotowy, czy chce dalej trenować, czy mamy jego zgodę na daną czynność lub dajemy psu możliwość samodzielnego rozpoczęcia dialogu.
Bardzo często trening kooperacyjny nazywa się treningiem medycznym, bo faktycznie świetnie sprawdza się przy nauce czynności takich jak obcinanie pazurów, czyszczenie uszu, podawanie leków czy robienie zastrzyków. Jednak jest to metoda, która idealnie sprawdzi się nie tylko przy czynnościach pielęgnacyjnych, ale również jako praca nad różnymi psimi lękami.
Zanim rozpoczniemy trening kooperacyjny
Zanim rozpoczniemy trening pamiętajmy o zaaranżowaniu środowiska tak, aby pies czuł się jak najbardziej komfortowo, swobodnie, żeby nic Was w trakcie nie rozpraszało.
Przygotowujemy smakołyki – w treningu kooperacyjnym nie możemy mieć żadnego opóźnienia w wydawaniu nagrody – nie ma tu miejsca na szukanie smaków po kieszeniach czy saszetkach. Wyczucie i dynamiczna praca są kluczowe. Dodatkowo w tym treningu nagrodę wydajemy zarówno, gdy uzyskamy zgodę psa, jak również wtedy, gdy tej zgody nie uzyskamy.
A to dlatego, że celem treningu jest nauczenie naszego psa dialogu, zapewnienie mu poczucia sprawczości, pewności, możliwości podejmowania decyzji. Chcemy, aby zgadzał się dobrowolnie, na to co ma nastąpić. Gdybyśmy nagradzali tylko momenty, gdy się zgadza, tak naprawdę nie dalibyśmy mu żadnego wyboru, a zastosowalibyśmy zwyczajny szantaż smakołykowy – nie ma zgody, nie ma nagrody.
Czym są bodziec oraz zachowanie startowe
Bodźcem będzie nasze zachowanie, które ma wywołać zachowanie startowe u psa. W zależności jaki mamy cel i z czym chcemy pracować, bodźcem może być szczoteczka do zębów, strzykawka, szelki, czy każdy inny przedmiot domowy, który akurat wykorzystujemy do pracy z naszym psem.
Zachowaniem startowym może być spojrzenie, wejście na coś, położenie głowy na naszej dłoni czy kolanach; krótko mówiąc – jakiekolwiek zachowanie, które dla nas będzie sygnałem zgody naszego psa, na to co następuje potem. Jeden pies może mieć wiele takich sygnałów i mogą być one różne nawet w trakcie jednej sesji treningowej. Ważne, aby wyłapać te sygnały, które proponuje nam pies naturalnie i na ich podstawie pracować.
Koniec części pierwszej.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się jak krok po kroku przejść przez trening kooperacyjny i przygotować Twojego pupila do współpracy przejdź do części drugiej, która znajduje się na blogu Pethelp – Trening kooperacyjny – krok po kroku
Artykuł napisany przy współpracy z firmą Pethelp, która posiada rozwiązania kompleksowej opieki nad zwierzętami w formie pakietów weterynaryjnych i ubezpieczenia, stworzonych na wzór pakietów medycznych dla ludzi. Dzięki temu możesz w prosty i szybki sposób zadbać o komfort i zdrowie Twojego czworonożnego przyjaciela.
Specjalna oferta od Pethelp i Petsy
Jeżeli chcesz kupić pakiet swojemu pupilowi, skorzystaj z kodu promocyjnego HDBTPXHZ, który da Ci aż 50% rabatu na pierwszy miesiąc dowolnego pakietu lub kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.